Życie na kredyt jest wskazane ale pod pewnymi założeniami

Home Finanse i rynki Życie na kredyt jest wskazane ale pod pewnymi założeniami
Życie na kredyt jest wskazane ale pod pewnymi założeniami
Finanse i rynki

Pojęcie długu jest tematyką, która może budzić skrajne emocje. Z jednej strony mamy możliwość uzyskania finansowania na poczet przyszłych dodatnich przepływów pieniężnych (przynajmniej zgodnie z fundamentalną zasadą udzielania kredytów), aczkolwiek z drugiej strony zagadnienie spłaty w sytuacji niepowodzenia może wiązać się z nieprzyjemnościami po obydwu stronach barykady – wierzyciela oraz dłużnika.

Nowoczesne podejście do długu zostało w ostatnich latach jednak nieco wypaczone. Łatwa dostępność do taniego kapitału spowodowała, że wiele społeczności na świecie zaczęło żyć ponad stan. Powodem takiej rzeczywistości jest wszechobecny konsumpcjonizm, który nakręca potrzebę finansowania kapitałem obcym możliwości nabywania pasywów, zamiast aktywów. Wszystko dlatego, że chcemy wchodzić w posiadanie przedmiotów i usług, których najczęściej nawet nie potrzebujemy. Podstawowa teoria głoszona przez Roberta Kiosakiego pozwala jednak w prosty sposób odróżnić pasywa od aktywów – pasywa wyciągają pieniądze z naszej kieszeni, natomiast aktywa je do niej wkładają.

Osobiście raczej specjalizuję się w inwestycyjnej części rozwoju inteligencji finansowej, jednak kwestia dobrego i złego długu musi być zrozumiana jeszcze zanim przejdziemy do tematyki pomnażania pieniędzy w naszym osobistym planie dochodzenia do wolności finansowej. Bardzo ważna jest też kwestia przemyślanego odkładania środków ale o tym pisałem już w artykule pt. „Bez oszczędzania nie ma inwestowania”. Jednym z autorytetów w tej dziedzinie, którego mogę z czystym sumieniem polecić jest Marcin Iwuć, który prowadzi blog na temat finansów osobistych pod adresem: http://marciniwuc.com/ .

Spirala zadłużenia spowodowana życiem ponad stan nie będzie już nawet stanowiła podstawy dla historii która może nas zaskakiwać. Przypadków problemów finansowych spowodowanych zbyt wysokim poziomem długu jest dzisiaj w naszym otoczeniu tak wiele, że tylko działanie odwrotne może wywołać zainteresowanie wśród społeczeństwa. Dlaczego tak jest? Głównie dlatego, że interesuje nas „inność”, której przykładem może być właśnie rezygnacja z nabywania pasywów, jako rozwiązanie mogące ratować nas przed pułapką konsumpcjonizmu. Co ciekawe nie chodzi tutaj nawet o to, że nie można dogadzać sobie i najbliższym. Jest wręcz przeciwnie, tylko że wszystko należy robić z głową.

Podstawową zasadą, jaką się w życiu kieruję jest to, że na pierwszym miejscu są aktywa, które wręcz zmuszony jestem nabywać, aby każdego dnia przybliżać się do osiągnięcia wolności finansowej. Nie może być tak, że nabywanie coraz to kolejnych produktów na kredyt będzie skutkowało tym, że stanę się coraz biedniejszy. Jak radzić sobie w przypadku pokus? Wystarczy przyjąć zasadę, że jeżeli nas na coś nie stać, to zwyczajnie tego nie kupujemy – to takie proste. Zamiast tego wiele osób lubi posługiwać się długiem, aby zaskarbić sobie uznanie wśród innych. Nie ma sensu jednak tego robić, skoro w końcu zawsze może przyjść odpływ i okaże się, że pływaliśmy bez majtek.

Jedynym wyjątkiem od reguły unikania kredytów jest korzystanie z finansowania obcego, gdy nabywamy aktywa. W przeciwieństwie do pasywów mają one szansę umożliwić nam nie tylko oddanie zaciągniętego zobowiązania wraz z odsetkami ale także wypracować dla nas odpowiednią nadwyżkę. Taki scenariusz nie jest jednak wcale taki prosty do zrealizowania, gdyż najpierw musimy mieć względnie wysoką pewność, że uda nam się osiągnąć sukces w realizacji zakładanego planu, a przecież wiadomo, że w życiu, tak jak w biznesie czy inwestycjach – nie ma nic pewnego. Tylko tego typu rozchody c wspomniane mogą stanowić znaczną część naszej ogólnej listy zobowiązań. Aby nie być gołosłownym mogę stwierdzić, że w swoim życiu największe zobowiązania finansowe były wynikiem nabywania aktywów, czyli sposobem na finansowanie budowy portfela biznesowo-inwestycyjnego. Poświęcałem ponadprzeciętną konsumpcję na rzecz inwestycji, których założeniem jest, że za każdym razem mogą w przyszłości przynieść oczekiwane korzyści finansowe. Ostatecznie to właśnie one, a nie nabywanie pasywów będą stanowiły przedmiot mojego zainteresowania kredytowego w przyszłości.

Wiadomym jest, że życie bez długu nie jest proste, jednak owa przyszłość może być o wiele bardziej ciekawa, gdy będziemy mądrze obchodzić się z długiem. Nie jest powiedziane, że kredyt zawsze będzie złym rozwiązaniem. Należy tylko pamiętać, że dźwignia finansowa tego typu zawsze będzie stanowiła miecz obosieczny, którym możemy dużo zwojować ale który może zranić też nas samych.

Powiązane wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *