O pieniądzach się nie rozmawia!

Home Rozwój osobisty O pieniądzach się nie rozmawia!
O pieniądzach się nie rozmawia!
Rozwój osobisty

W związku z powyższym tytułem nie pozostaje mi nic innego, jak tylko o pieniądzach napisać. Jest to bowiem zagadnienie, które we współczesnym świecie nie powinno być tematem tabu. Szczególnie, że to właśnie dzięki pieniądzom jesteśmy w stanie bezpośrednio lub przynajmniej pośrednio zrealizować większość podstawowych potrzeb wywodzących się z modelu hierarchii Maslowa (przedstawianych często za pomocą piramidy) do których zaliczamy kolejno: fizjologię, bezpieczeństwo, przynależność, uznanie czy samorealizację.

Ciekawe jest to, że niniejszy blog traktuje o rozwoju osobistym, co przekłada się na ostatnią potrzebę znajdującą się na samym szczycie hierarchii. Zatem powinieneś Drogi Czytelniku cieszyć się już teraz ze swojego położenia, gdyż nie każdy ma szczęście dochodzić tak wysoko. Przechodząc jednak szybko do sedna sprawy najgorszym, co można zrobić jest paradoksalnie o tych pieniądzach nie rozmawiać lub przynajmniej nie uczyć się o nich. Wiele osób przeżywa problemy finansowe nie dlatego, że nie posiadają odpowiednich przepływów, tylko dlatego, że nie posiadają inteligencji finansowej na odpowiednio wysokim poziomie, aby swoje przepływy finansowe odpowiednio wykorzystać. Przez to nie są w stanie pomóc bliskim czy bardzo często szkodzą nawet swoim dzieciom przekazując im błędną postawę do pieniędzy.

Większość ludzi przez całe życie osiąga sumarycznie bardzo wysokie przepływy pieniężne. Nawet jeśli przyjmiemy roboczo nieprzerwaną pracę przez całe dorosłe życie wraz z zarobkami na poziomie średniej krajowej, to uzyskamy przychód na poziomie przeszło 2 milionów złotych!!!1

4635 (średnia płaca krajowa w 2017 roku) x 12 miesięcy x 40 lat = 2 224 800 zł

Tym samym wielu z nas w ciągu życia zostaje milionerami. Niestety bardzo często w sposób nieco inny, niż byśmy tego chcieli. Nawet jeżeli przez lata wchodzimy w posiadanie dużych sum pieniędzy, to po drodze na każdym kroku ktoś wyciąga po nie ręce. Rozpoczynając od państwa reprezentowanego przez urząd skarbowy, a na ekspedientce w sklepie spożywczym kończąc. Tylko ucząc się jak zarządzać swoim majątkiem – możemy dojść do momentu w którym osiągniemy wolność finansową. Bez niej nawet osoby, które wygrywają na loteriach ogromne pieniądze, potrafią już po krótkim czasie wrócić do punktu wyjścia lub nawet zostać z długami. W zasadzie bez wygranej na loterii też wielu potrafiło spaść z piedestału, czego przykładem jest znany bokser, były mistrz świata w wadze ciężkiej Mike Tyson. On jednak ratując się był w stanie tak zarządzić swoim wizerunkiem, że pomimo ogłoszenia bankructwa, nadal utrzymywać dosyć wysoki status materialny.

Kolejny raz odchodząc od dygresji i wracając do głównego wątku – moim celem nie jest w tym miejscu przekazać konkretną receptę na zwiększenie zarobków czy zysków z inwestycji lub też ograniczenie wydatków. Od tego są inne wątki. Ten natomiast ma za zadanie pokazać Tobie, że we współczesnym kapitalizmie raczej nie masz wyboru. Możesz już teraz rozpocząć swoją edukację z dziedziny inteligencji finansowej (pogłębić ją, jeżeli proces ten jest u Ciebie rozpoczęty) lub też ryzykować niepowodzenie w tym zakresie. Niestety niekorzystny obrót sprawy może Cię słono kosztować (dosłownie) lub też skończyć się trudnościami dla Ciebie i Twoich najbliższych.

Korzystając z okazji przedstawiam listę podstawowej literatury, która jest w stanie pomóc rozwinąć inteligencję finansową na poziomie wyższym, niż średnia. Będą to tylko trzy książki, jednak ich wartość jest nieoceniona. Porządek chronologiczny jest w tym przypadku zastosowany z premedytacją, bowiem według mojej oceny właśnie zaprezentowana kolejność czytania jest tutaj najbardziej zasadna – najpierw budżet domowy, potem zrozumienie dochodu pasywnego, a na sztuczkach finansowo-inwestycyjnych kończąc.

  1. Marcin Iwuć, Jak zadbać o własne finanse
  2. Robert Kiyosaki, Bogaty ojciec, biedny ojciec
  3. Tony Robbins, Money. Mistrzowska Gra

Na zakończenie dodam, że pieniądze nigdy nie powinny znajdować się na pierwszym miejscu. Nie mogą one określać naszej wartości, gdyż przy takim podejściu już na starcie jesteśmy przegrani. Wcale nie oznacza to, że przez posiadanie pieniędzy stajemy się gorsi. One po prostu uwypuklają cechy naszego charakteru. Jeśli jesteśmy osobami dobrymi, to dzięki odpowiednim środkom jesteśmy w stanie nie tylko wieść dostatnie życie ale także pomagać innym osobom, które pojawiając się na naszej drodze potrzebują pomocy. I nie chodzi tutaj o pomoc pieniężną, a częściej o to, że przez brak zamartwiania się o sferę finansową – możemy skupić się na lepszym zarządzaniu otaczającą nas rzeczywistością. Możemy wejść tym samym w sferę filozoficzną i zastanawiać się czy to my kreujemy rzeczywistość czy to ona definiuje nas?! Kończąc swój wywód wolę jednak przyjąć, że prezentowane podejście do pieniędzy ułatwia nam proces eksplorowania tego, co w życiu jest najważniejsze. Piękne jest natomiast to, że dla każdego z nas będzie to coś zupełnie innego.

 


1. bez uwzględniania czynników takich jak podatki, zmiana siły nabywczej czy poziomu zarobków

Powiązane wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *