Jak szukać pracy? Na przykładzie analityka finansowego

Najniższy poziom bezrobocia w historii Polski powoduje, że poszukiwanie pracy nigdy nie było tak łatwe. Na każdym kroku widzę ogłoszenia w witrynach, gdzie poszukiwane są ręce do pracy. No właśnie, ręce… (ale to tego wrócę za chwilę).

Scenariusz poszukiwania pracy mógłby wyglądać następująco (metoda ekspresowa):

1. Otwieramy serwis z ogłoszeniami typu: Pracuj.pl
2. Skanujemy oferty pod kątem interesującej nas branży i stanowiska
3. Przeglądamy najświeższe ogłoszenia
4. Wysyłamy CV do kilku firm, które nas interesują
5. Idziemy na rozmowy rekrutacyjne
6. Cieszymy się z nowego miejsca pracy (jeżeli podpisaliśmy umowę)

Biorąc pod uwagę fakt, że dzisiaj ogłoszeń jest naprawdę dużo, znalezienie pracy nie jest trudne. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy interesuje nas praca w konkretnej branży, na określonym stanowisku, wraz z atrakcyjną ścieżką rozwoju, akceptowalnym zakresem obowiązków i wysokim wynagrodzeniem. I właśnie w takiej sytuacji okazuje się, że na szczycie naszych możliwości, wcale nie jest tak łatwo o pracę. Na najsmaczniejsze kąski polują bowiem głównie najsilniejsi drapieżnicy.

Najważniejsze co należy zrobić w takiej sytuacji, to najpierw odpowiednio zaplanować swoją karierę. Zastanowić się jakie umiejętności są pożądane na interesującym nas stanowisku i dopracować punkty CV w celu stania się tym, który najlepiej pasuje do wytycznych podanych w ogłoszeniu o pracę. Nie chodzi jednak o to, aby być jedynie kreatywnym w trakcie tworzenia dokumentu na chwilę przed aplikacją! Przygotowanie do objęcia najwyższych stanowisk wymaga czasu i poświęcenia.

Dlatego też jeśli chcemy aplikować przykładowo na stanowisko analityka finansowego, to powinniśmy pamiętać, że pod tą frazą kryje się wiele różnych specjalizacji. Przyjmijmy na potrzeby artykułu, że aspirujemy do objęcia stanowiska analityka rynków wschodzących w funduszu akcyjnym, którego siedziba mieści się w Londynie. Dobrze jest w takiej sytuacji pamiętać, że musimy dysponować całym zestawem narzędzi, a nie tylko umiejętnościami badania sprawozdań finansowych przedsiębiorstw, aby odnieść sukces.

W powyższym przypadku sukcesem będzie nie tylko otrzymanie pracy, ale także utrzymanie się w niej dłużej, niż trwa okres próbny. Jeżeli zatem jest to nasza wymarzona praca, to poza samym fundamentem (analiza finansowa) powinniśmy oczywiście biegle władać językiem angielskim (najlepiej również chociaż jednym językiem lokalnym), znać się na gospodarkach rozwijających się i posiadać siatkę kontaktów, która umożliwi pozyskanie wiadomości trudno dostępnych w ramach ogólnodostępnych pakietów analityczno-informacyjnych. Wymieniając jedynie kilka pozytywnie ocenianych atrybutów na jakie w pierwszej kolejności może zwrócić uwagę rekruter.

W momencie, gdy poszukujemy pracy na szczególnym stanowisku, dobrze jest najpierw zrobić research (z ang. badanie) i dowiedzieć się jakie firmy są liderami branży. Dodatkowo dobrze jest poznać widełki płacowe na analogicznym stanowisku u różnych pracodawców. Informacja o wynagrodzeniu jeden poziom zaszeregowania wyżej i niżej przydałaby się, aby móc odpowiednio wycenić swoje możliwości zarobkowe. Tak samo jak zastanowienie się nad tym, jakie dodatkowe punkty w CV mogą nam pomóc, też nie powinno zaszkodzić. W analizowanym przykładzie mogłoby się okazać, że napisanie do magazynu branżowego w formule non-profit dałoby obraz publicysty, który dzieli się ze światem swoją specjalistyczną wiedzą. Uzyskanie możliwości napisania takiego artykułu zazwyczaj jest bardzo proste i nie wiąże się z kosztem po żadnej ze stron układu barterowego (magazyn dostaje artykuł w zamian za promocję naszego nazwiska). Nie dość, że w ten sposób buduje się markę, to dodatkowo można uzyskać dostęp do wielu ludzi z branży. Dzięki temu jesteśmy w stanie nie tylko polepszyć swoją pozycję przy potencjalnej rozmowie, ile zwyczajnie nawet zostać poleconym przez kogoś na określone stanowisko.

Na końcu okazuje się, że metoda ekspresowa nadal może obowiązywać. Jedyna różnica polega jednak na tym, że wiemy czego chcemy od ogłoszenia o pracę, a potencjalny pracodawca niebawem dowie się, że to właśnie my jesteśmy najlepszą osobą na stanowisko, które chce obsadzić. Przez to będzie o wiele bardziej prawdopodobne, że zostaniemy za nasze wysiłki odpowiednio wynagrodzeni. W końcu o to w tym wszystkim chodzi – aby dostać wymarzoną pracę na atrakcyjnych warunkach finansowych.

Życzę sukcesu wszystkim poszukującym!