Lepiej uruchomić startup, niż siedzieć bezczynnie przed TV

Home Biznes i Startup Lepiej uruchomić startup, niż siedzieć bezczynnie przed TV
Lepiej uruchomić startup, niż siedzieć bezczynnie przed TV
Biznes i Startup

Teraz już nawet nie tylko w amerykańskiej wersji magazynu Forbes ale również tej polskiej można zaobserwować zainteresowanie tematem startupów. Jest to pozytywna zmiana, bowiem pozwala zmobilizować więcej osób w kraju przynajmniej do podjęcia próby stworzenia swojego projektu biznesowego. Parafrazując Mistrza Yodę, to w zasadzie adept jasnej strony mocy nie próbuje, tylko robi. A jak nie chce to nie robi. Takie właśnie nastawienie ma większość osób, które wolą spędzać bezproduktywnie czas, nie wykorzystując pełni swoich możliwości. W końcu oglądanie TV jest łatwiejsze od wstania z kanapy i zrobienia czegoś ze swoim życiem.

Każdy oczywiście sam decyduje o swojej drodze. Nigdy wcześniej nie było jednak łatwiej, niż teraz, zacząć swojego projektu biznesowego. Internet od dłuższego czasu oferuje darmowe narzędzia. Mimo to dopiero niedawno większą popularność zyskało uzyskanie do nich dostępu w formie usługi, bez potrzeby każdorazowego zakupu licencji. Wiele programów jest dzisiaj bowiem dostępna w wariancie software-as-a-service (SaaS), czyli takim gdzie za stosunkowo niewielką kwotę można wynająć program na pewien czas i cieszyć się jego pełną mocą.

Zanim jednak zaczniemy bawić się w oprogramowanie, to należy zadać sobie pytanie czy nasz biznes ma faktycznie opierać się na działalności w sieci WWW. Bez względu na odpowiedź, proces uruchomienia działalności gospodarczej jako osoba fizyczna lub tez otwarcia spółki kapitałowej jest z każdym rokiem coraz bardziej upraszczany/przyspieszany. Koszty związane z prowadzeniem podstawowej księgowości też zaczynają być niższe, niż można by się spodziewać. Uzyskanie dostępu do specjalistów może kosztować więcej, jednak na to przyjdzie czas, gdy biznes nabierze rozpędu.

Nie w każdym przypadku jest to możliwe, jednak w wielu z nich prowadzenie działalność po godzinach pracy na etacie może być w pełni akceptowane przez pracodawcę. Często przy braku konfliktu interesów nie jest wymagana jakakolwiek zgoda, szczególnie gdy mówimy o sytuacji, gdzie nie zostały zawarte w umowie o pracę stosowne wyłączenia. W momencie, gdy naszym podstawowym celem w codziennej pracy jest działanie dla dobra firmy nas zatrudniającej – to co robimy po pracy leży już w naszej gestii.

Osobiście od roku skupiam się na działalności w strukturach korporacji, jednak wiem z doświadczenia, że nawet w takich przypadkach istnieje możliwość tworzenia danej gałęzi biznesu dla zatrudniającej nas firmy podstaw. Wszystko zależy od roli, jaką pełnimy dla naszego pracodawcy. Dzisiaj osoby bez tego typu zobowiązań często decydują się na ścieżkę własnej działalności i wszystko jest dobrze o ile w pamięci pozostaje na zawsze różnica pomiędzy byciem samozatrudnionym, a właścicielem biznesu. W końcu budując startup zależeć nam powinno na posiadaniu prawdziwego biznesu, a nie samodzielnego stanowiska pracy.


Fot.: www.pixabay.com

Powiązane wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *