Dlaczego Rosja mogła wpływać na wybory w USA – czyli jak niszczy się dzisiaj państwa

Home Finanse i rynki Dlaczego Rosja mogła wpływać na wybory w USA – czyli jak niszczy się dzisiaj państwa
Dlaczego Rosja mogła wpływać na wybory w USA – czyli jak niszczy się dzisiaj państwa
Finanse i rynki

Jeżeli nie wiesz czym jest geoekonomia, to może oznaczać, że nie do końca jesteś świadom, jak wygląda współczesny rozkład sił na arenie międzynarodowej. Trzeba jednak podkreślić, że termin ten będzie bardzo zyskiwał na znaczeniu w najbliższych latach. Według mojej oceny jest w stanie nawet wyprzeć ocenę geopolityczną, jako najważniejsze narzędzie weryfikacji potencjału danego państwa.

Temat geoekonomii znalazł swoje miejsce w krajowych rozważaniach akademickich dopiero w 2012 roku. Jest to dosyć niedawno, zważywszy na fakt, że wielkie mocarstwa wykorzystują już od dłuższego czasu strategie oparte na tej dziedzinie nauki. Może i jest to logiczne jeżeli przyjmiemy, iż jest to aktualnie narzędzie mogące z powodzeniem zająć miejsce konwencjonalnych działań militarnych w tworzeniu przewagi danego państwa.

W kontekście geopolityki najważniejszymi zasobami państwa są nie tylko te zbrojne, ale również te związane z położeniem geograficznym czy dostępem do złóż naturalnych. Dzięki tym kwestiom możliwe było dotychczas nawet w uproszczony sposób ustalenie sił na światowej szachownicy. Problem powstaje jednak w sytuacji, gdy mało kto chce korzystać już z przewagi siłowej, gdy istnieją inne pola nacisku. Takie których oddziaływanie na inne państwo może być o wiele bardziej dotkliwe.

Dzisiaj państwa walczą ze sobą za pomocą wdrażania działań geoekonomicznych: dotkliwych sankcji, manipulacji skalą dofinansowania czy wykorzystaniem do osiągania swoich celów nowych technologii, jak również działaniem z premedytacją w świecie cybernetycznym. Mogą być one tak samo polityczne, jak również ekonomiczne czy mające charakter destabilizujący dla firm o dużym znaczeniu dla gospodarki danego kraju. Kluczem podejścia do tematu zyskiwania przewagi geoekonomicznej jest takie wykorzystanie swoich zasobów finansowych i intelektualnych, aby dzięki ich użyciu zyskać dla siebie jak największą przewagę, przy jednoczesnym osłabieniu (doprowadzeniu do utraty zasobów) potencjalnego oponenta.1

Nie ma oczywiście możliwości, abym próbował przyrównywać życie ludzkie do uwarunkowań ekonomicznych w społeczeństwie. Jest to rachunek, którego nie można robić. Prawda jest jednak taka, że szeroko zakrojone działania opierające się na destabilizacji ekonomicznej wrogiego państwa mogłyby prowadzić do znaczącego wyniszczenia wewnętrznego. Takiego, które w skrajnych przypadkach miałoby o wiele bardziej zagrozić dobrobytowi społeczeństwa, aniżeli widmo ataku konwencjonalnego (zakładając, że w większości przypadków ostatecznie i tak do niego nie dochodzi).

Wróćmy jednak do rozważań ekonomicznych. Otóż w dobie ogromnego przepływu dóbr pomiędzy państwami, zablokowanie dostępu do niektórych towarów, jak również odmowa przyjęcia innych – może prowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji. Takich w których państwo opierające swój dobrobyt na dystrybucji danego dobra mogłoby zacząć podupadać, gdyby przykładowo zamknięto największy rynek zbytu na owe dobro.

Mógłbym w swoich rozważaniach podawać przykłady domniemanego wpływania przez Rosję na wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych z 2016 roku. Do tego mógłbym przypomnieć o blokowaniu dostaw łososi do ogromnego chińskiego rynku po przyznaniu pokojowej Nagrody Nobla dla obrońcy praw człowieka Liu Xiaobo.2  Uwadze czytelnika przy okazji takich rozważań nie powinno umknąć także wstrzymanie przez Państwo Środka w 2010 roku rzadkich surowców do Japonii w celu zmuszenia tego ostatniego kraju do uwolnienia chińskich rybaków.3

Moim celem było jednak nie tylko podawanie niezliczonych przykładów, ile zwrócenie uwagi na nowe – niemniej jednak bardzo istotne – hasło, które coraz częściej będzie się pojawiać w przekazach medialnych. Istotą sprawy nie jest jednak nazewnictwo, tylko bezsprzeczny fakt postępującej zmieniany rzeczywistości. Istnienia sił, których działanie w nowy sposób może wpływać na funkcjonowanie każdego z nas. Kolejny raz okazuje się zatem, że pieniądz też może być bronią, a posługiwać się nim w omawianym kontekście powinien tylko ten, kto jest świadom jego siły, a co za tym idzie, również odpowiedzialności.

 


1. „Geoekonomia wypiera geopolitykę”, Bogdan Góralczyk
2. „Nie żyje Liu Xiaobo, chiński laureat pokojowej Nagrody Nobla”, Newsweek Polska
3. “Skazani na wojnę?” Czy Ameryka i Chiny unikną pułapki Tukidydesa?, Graham Allison, s.45

Powiązane wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *