Zostań Gortatem w swojej dziedzinie

Home Rozwój osobisty Zostań Gortatem w swojej dziedzinie
Zostań Gortatem w swojej dziedzinie
Rozwój osobisty

Sportowcy, nazywani współczesnymi gladiatorami, odgrywają istotną rolę w dawaniu każdego dnia rozrywki wielu zwykłym ludziom, których marzeniem jest zostać kiedyś najlepszym w swojej dyscyplinie lub też takich, którym przyjemność sprawia oglądanie zmagań ich ulubionych sylwetek. Osoby zajmujące się sportem mogą spełniać jeszcze jedną funkcję – potrafią motywować innych do ciężkiej pracy, która pewnego dnia może zostać nagrodzona sukcesem.

Początkowo w niniejszym wpisie chciałem posłużyć się przykładem Michaela Jordana, pomimo faktu, że nie jestem wielkim fanem koszykówki. Oczywiście uwielbiałem jeszcze w czasach szkolnych porzucać do kosza, jednak nigdy nie związałem się bliżej z tą dyscypliną sportu. Wracając jednak do Jordana, to jest on ikoną globalną, która od przeszło 30 lat błyszczy na tle wielu innych sportowców. Popularność wspomnianego sportowca jest niezmiennie duża pomimo faktu, iż jego kariera koszykarska zakończyła się 12 lat temu, a sam Michael Jeffrey Jordan reprezentował w Kosmicznym Meczu naszą planetę wraz z Królikiem Bugsem oraz innymi postaciami z serii Looney Tunes przeciw kosmitom chcącym opanować Ziemię.

Sposobem na przekazanie myśli rozwojowej będzie jednak sylwetka naszego polskiego koszykarza Marcina Gortata. Jest on przykładem, którego nie można zignorować stwierdzeniem, że „takie rzeczy tylko w Ameryce”. Co prawda Marcin jest za oceanem gwiazdą, jednak jego historia rozpoczęła się w Łodzi na Bałutach, gdzie mieszkał w malutkim pokoiku i snuł plany na przyszłość, których spełnieniem miała być sportowa kariera. Udało mu się odnieść sukces nie tylko na boisku, gdzie jako The Polish Hammer uczestniczy w rozgrywkach NBA  w barwach Washington Wizards, będąc jednocześnie jedynym Polakiem w historii, który awansował do finału tej ligi. Ale także w dziedzinie rozwoju interdyscyplinarnego, który stanowi trzon tematyki niniejszego bloga.

Okazuje się, że Marcin Gortat jest nie tylko znakomitym przedsiębiorcą ale także osobą, która odnosi sukces na polu managerskim, realizując się jako inwestor aspirujący do setki najbogatszych Polaków. Jeżeli dodamy do tego działania filantropijne oraz sukces PR-owy, jakim jest pojawienie się na okładce polskiej edycji magazynu Forbes (luty 2015), to może się okazać, że omawiana postać jest znakomitym przykładem, że nie ma rzeczy niemożliwych, a ciężką pracą można dojść do wysokiego poziomu, którego nie zepsują nawet ogromne pieniądze.

Patrząc na swoją dziedzinę widzę, że zarządzającymi największymi funduszami hedgingowymi rzadko bywają nasi krajanie. Podobnie jest niestety z najwyższymi szczeblami managementu w biznesie międzynarodowym. W świecie globalizacji wszelkie granice są coraz bardziej zacierane, przy czym również te rozwojowe. Oznacza to, że każdego dnia coraz więcej z nas może osiągać szczyt, by następnie rozpocząć wskazywanie kierunku rozwoju w danej dziedzinie. Należy pamiętać, że bycie na najwyższym poziomie niekoniecznie polega już tylko na rozwoju osobistym, a w idealnej sytuacji również na sprawowaniu pieczy nad rozwojem całej dyscypliny, którą się zajmujemy.

Pozwolę sobie powtórzyć jedno z najciekawszych stwierdzeń, które utkwiło mi w pamięci:

Lepiej jest mierzyć wysoko i chybić, niż nisko i trafić!

Powiązane wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *