Mówi się, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Idąc dalej prawdą jest, że w niezbędniku managera musi znaleźć się również umiejętność spoglądania na te same sprawy pod różnymi kątami. Zupełnie tak jakbyśmy za każdym razem – gdy chcemy lepiej poznać określone procesy – starali się wejść w skórę wszystkich osób pracujących przy ich realizacji. Tylko tak możliwe jest prawdziwe poznanie całego łańcucha zależności i dalsza praca nad jego usprawnieniami.
Scena w której szef wysłuchuje dwóch różnych wypowiedzi dotyczących tego samego zdarzenia jest codziennością w wielu przedsiębiorstwach. W momencie, gdy podwładni mają inne zdanie na ten sam temat, rolą zarządzającego jest odpowiednia interpretacja pozyskiwanych informacji. Prawda jest jednak taka, że nie zawsze umiejętność dostosowania swojego spojrzenia do pryzmatu danej osoby jest wystarczające. Prawdziwego managera poznajemy bowiem po tym, gdy jest w stanie spojrzeć na sprawy szerzej, niż tylko przez kontekst jednostki. Rolą managerów na najwyższym poziomie jest uchwycenie szerzej perspektywy, która jako tzw. big picture (z ang. duży obraz) pozwala na zarządzanie złożonymi strukturami i projektami nad którymi pracuje większa ilość osób (dziesiątki, setki czy tysiące pracowników firmy).
Bycie zwierzchnikiem nie zawsze musi oznaczać uzyskanie statusu lidera. Tak samo jak nie każdy dobry zarządzający musi być od razu wizjonerem, co stanowi prawdopodobnie ostateczne stadium umiejętności spoglądania na sprawy w szerszej perspektywie. Najlepsi historycznie managerowie zazwyczaj nazywani byli właśnie wizjonerami w swojej dziedzinie, czego najlepszym przykładem są nieżyjący już Steve Jobs czy poszukując przykładu nieco bliżej – Jan Kulczyk. Obydwaj potrafili zobaczyć sukces tam, gdzie inni nie chcieli nawet spoglądać. Najlepszym nawiązaniem do tej kwestii jest powiedzenie jeszcze do niedawna najbogatszego Polaka, które brzmiało „sięgaj, gdzie wzrok nie sięga”. Słowa te tylko zyskują na znaczeniu, gdy okazuje się, że ich pierwotnym autorem jest Adam Mickiewicz w utworze pt. „Oda do młodości”.
Istnieje także ciemna strona spojrzenia na sprawy w szerszej perspektywie. Współpracownicy nie zawsze znajdują zrozumienie dla decyzji podejmowanych z uwagi na wyższe dobro. Wszystko za sprawą tego, że w odniesieniu do jednostki, określona decyzja może wydawać się krzywdząca. Dlatego właśnie z tak silnym brakiem akceptacji odbierane są decyzje dotyczące wielu zwolnień. Jeżeli to nas dotyczy taka decyzja, to prawdopodobnie niemal niemożliwe jest postawienie się w sytuacji naszego zwierzchnika, któremu przyszło podjąć taką, a nie inną decyzję. Na szczęście szersza perspektywa nie zawsze musi oznaczać decyzje trudne do przyjęcia ze spokojem. Czasem może dotyczyć wspólnego dobra całego zespołu, wejścia z biznesem na wyższy stopień rozwoju czy też zmiany nastawienia do określonego sposobu działania proponowanego przy określonym modelu zarządzania.
Na sam koniec warto podkreślić znaczenie tego, abyśmy pamiętali, że tylko big picture pozwala osiągać wielkie cele, dlatego też zamykanie się z myśleniem w jednej płaszczyźnie może prowadzić do braku ekspansji. Kolejnym krokiem jest już tylko w najlepszym przypadku stagnacja, a w najgorszym zwykła porażka.
© Copyrights by Nazare. All Rights Reserved. Developed by EnvyTheme