Rosyjskie regulacje w blogosferze
Wydawać by się kiedyś mogło, że obywatele mają w Rosji prawo do wolności słowa. Bez niej nie ma przecież mowy o rozwoju osobistym. Nawet jeżeli wspomniane prawo było czasami w różny sposób ograniczane, to rzadko federacja oficjalnie wpływała na to jak będzie wyglądał ruch w Internecie. Od wczoraj niestety wolność słowa w byłym caracie przeszła do historii.
Więcej
Obserwuj mnie na![](http://www.erjot.in/wp-content/themes/nazare/assets/img/title-shape.webp)