Wiem, że dobrze zdajesz sobie sprawę z tego, że ostatnie wydarzenia na świecie doprowadziły do zmian większości aspektów naszego życia. Teraz skupię się jednak na sposobie prowadzenia biznesu w momencie, gdy wiele jego fizycznych form jest utrudnionych. Każdy kto tylko może ucieka do Internetu, co od strony marketingowej wymaga wyboru miejsca publikacji dodawanych treści.
Niezależnie od powyższego, platformy mediów społecznościowych już dawno przejęły znaczną część ruchu w sieci. Fakt ten niestety znacznie utrudnia prowadzenie bloga na własnym adresie WWW. Jeżeli jednak nam na czymś bardzo zależy, to zawsze da się to zrobić. Dlatego też postanowiłem, że wrócę do publikowania postów również tutaj i sprawię, że będzie Wam się chciało wracać po więcej.
Osobiście zależy mi głownie na tym, aby zmotywować do działania siebie, pośrednio przez inspirowanie wszystkich tych, którzy będą chcieli słuchać. Będę bowiem zachęcał do różnego rodzaju projektów, tyle że realizowanych w formie zdalnej. Takiej, która w dobie dystansowania społecznego (ang. social distancing) jest najbardziej optymalnym sposobem na działania biznesowo-rozwojowe. Mogącym dać każdemu z nas niespotykaną wolność, nawet jeszcze w warunkach przed kryzysem.
Chcąc być w pełni transparentnym muszę podkreślić, że prowadzę już od kilkunastu lat projekty oparte na działalności internetowej. Przyświecało mi od zawsze powiedzenie, które akurat ostatnio powtórzył jeden z moich wspólników w firmie związanej z audytem i szkoleniami z zakresu cyberbezpieczeństwa.
Każdy z realizowanych formalnie projektów przetrwał do dnia dzisiejszego. A mówimy przecież nawet o dekadach! Ciekawe jest jednak to, że nawet jeśli dany biznes działa równolegle w formule tradycyjnej, to zawsze element internetowy funkcjonował jako niezależna noga tego biznesu. Taka, którą z powodzeniem można realizować, bez ograniczeń związanych z granicami danego państwa. Dzięki temu możliwe jest pozbycie się trudności w skalowaniu danej działalności.
W związku z powyższym uznałem, że niezbędna jest akcja z nową odsłoną bloga na którym jak zwykle poruszane będą takie zagadnienia jak:
… tylko, że oceniając wszystko przez pryzmat zdalnego budowania biznesu oraz nawiązywania relacji.
Jak widzicie musiał minąć ponad rok od ostatniej publikacji „u siebie” i wystąpić po drodze globalna pandemia, abym doszedł do wniosku, że mój blog, to jednak miejsce za które jestem w stanie sam w pełni odpowiadać. Nie będąc uzależnionym od zasięgów, jakie zgodzi się zaproponować mi właściciel platformy na której publikuję. Dzięki temu będę w stanie wspierać poczcie kontroli w publikowaniu treści. Świadomie zapłacę też początkowo o wiele mniejszymi zasięgami. Jednak nawet jeśli ma czytać mnie mniej osób, to będą to chociaż osoby dla których moje słowa mogą okazać się najbardziej przydatne.
Osoby takie jak Ty, które zdają sobie sprawę z tego, że karty są właśnie rozdawane na nowo…
© Copyrights by Nazare. All Rights Reserved. Developed by EnvyTheme